fbpx

Raiffeisen Bank pozywa państwa Dziubaków

Bank, który zawarł z małżeństwem umowę kredytową na 400 tysięcy złotych teraz domaga się od niego blisko dwa razy tyle.

3 października 2019 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekał w sprawie Justyny i Kamila Dziubaków. Następnie – 3 stycznia 2020 r. – w sprawie tych kredytobiorców Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok przełomowy dla wszystkich Frankowiczów w Polsce – sąd uznał bowiem za nieważną umowę kredytową zawartą przez pp. Dziubak z Raiffeisen Bank. Teraz Raiffeisen Bank pozwał państwa Dziubaków o 790 995,07 złotych.

Jak tłumaczą przedstawiciele banku, dochodzona kwota obejmować ma poniesione przez bank koszty, równowartość użyczonego kapitału w złotówkach wraz z jego waloryzacją o wskaźnik inflacji (zgodnie z danymi GUS), a także poniesiony koszt obsługi kredytu, wyliczony w oparciu o dane ze sprawozdań finansowych banku. „Bank podkreśla, że nie ubiega się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z
kapitału. I zaznacza, że decyzja o pozwie była konieczna ze względu na ochronę interesu wszystkich klientów banku – m.in. depozytariuszy, akcjonariuszy” – czytamy w przesłanym przez bank komunikacie. Pozew wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie 5 stycznia 2021 r.

Zdaniem ekspertów, roszczenie banku jest bezprawne i ma na celu zastraszenie szerszej rzeszy Frankowiczów. Prawnicy zwracają uwagę, że choć bank wspomina o kosztach poniesionych w związku z bezumownym korzystaniem z kapitału, to w rzeczywistości chodzi tu o wynagrodzenie. Bank złożył wniosek o zabezpieczenie swych roszczeń, ale sąd oddalił to żądanie. Oznacza to, że bank nie uprawdopodobnił roszczenia. – Sąd wskazał m.in. na fakt, że kwestia wzbogacenia kredytobiorców i zubożenia banku nie jest jeszcze przesądzona z uwagi na toczący się proces, którego przedmiotem jest między innymi  ustalenie, że umowa nie była ważnie zawarta. Zdaniem sądu brak jest też podstaw do waloryzacji świadczenia, bowiem po przekazaniu środków kredytobiorcom nie miała miejsca istotna zamiana siły nabywczej pieniądza uzasadniająca waloryzację – mówi pełnomocnik pp. Dziubak.

Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Rzecznik Finansowy stoją na stanowisku, że  bankom nie należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału przez kredytobiorców w przypadku uznania umowy kredytu za nieważną. 25 marca 2021 r. głos w tej sprawie zabierze Sąd Najwyższy.

Kto może, a kto nie może ogłosić upadłości konsumenckiej?

Podpowiadamy, kto może ogłosić upadłość konsumencką, a kto nie. Dzięki tej procedurze sądowej można zrealizować proces oddłużenia i uwolnić się od obciążeń finansowych. Aby jednak złożyć stosowny wniosek o upadłość, trzeba spełnić pewne kryteria. Z artykułu dowiesz się, jakie oraz kto nie może ogłosić upadłości konsumenckiej. Zapraszamy do lektury! Co to jest upadłość konsumencka?  

Czytaj więcej »

Ile trwa upadłość konsumencka bez majątku?

Podpowiadamy, ile trwa upadłość konsumencka bez majątku. Stanowi ona metodę na definitywne uwolnienie się od niemożliwego do spłaty zadłużenia. Mimo że głównym celem tej procedury jest zaspokojenie roszczeń wierzycieli poprzez sprzedaż majątku osoby zadłużonej, możliwe jest jej przeprowadzenie nawet w sytuacji, gdy dłużnik nie ma cennych aktywów czy źródeł dochodu. Jak zatem wygląda upadłość konsumencka

Czytaj więcej »

Upadłość Getin Noble Bank S.A. – Jak Frankowicze mogą chronić swoje interesy

W obliczu niedawnej upadłości Getin Noble Bank SA, wielu klientów banku, zwanych „Frankowiczami”, może czuć się zaniepokojonych i niepewnych co do swojej sytuacji finansowej. Getin Noble Bank, będący jednym z najbardziej „ufrankowionych” banków na polskim rynku, miał ponad 10 tys. spraw wytoczonych przez kredytobiorców. Ogłoszenie upadłości 20 lipca wprowadza dla konsumentów dodatkowe komplikacje. Obecnie nie

Czytaj więcej »