Problemy z zadłużeniem często są powodem, dla którego Polacy opuszczają nasz kraj i osiedlają się w innych państwach w celu odnalezienia lepszego jutra. Niestety, mimo opuszczenia kraju i pozostawienia rodziny zadłużenie powstałe w Polsce nie ulega umorzenia, ale stale obciąża takiego dłużnika.
Unia Europejska chcąc ułatwić procedurę upadłości dla takich osób dopuściła możliwość ogłoszenia tzw. upadłości transgranicznej. Celem niniejszego wpisu jest zwięzłe wyjaśnienie na czym polega tzw. upadłość transgraniczna oraz jakie przesłanki trzeba spełnić, aby skutecznie się o nią ubiegać.
Podstawa prawna
Art. 3 Rozporządzenia Rady nr 1346/2000 z dnia 29 maja 2000 r. stanowi, że sądy państwa będącego członkiem Unii Europejskiej, w którym dłużnik mieszka, są właściwe w sprawie o ogłoszenie upadłości.
W przypadku konsumentów przyjęło się, że jest to tzw. COMI (Center of Main Interests), czyli miejsce z którym dłużnik ma stałe powiązania, jest jego centrum interesów życiowych (np. miejsce w którym mieszka, płaci podatki, pracuje, posiada konto bankowe etc.). COMI NIE JEST RÓWNOZNACZNE Z MIEJSCEM ZAMELDOWANIA!!!
Art. 4 Rozporządzenia wskazuje także, że oprócz posiadania COMI w państwie członkowskim, państwo to musi posiadać przepisy, które regulują odpowiednią procedurę upadłościową, gdyż zgodnie z przepisami rozporządzenia zastosowanie ma procedura prawna przewidziana w danym państwie członkowskim. Dlatego konsument posiadający COMI w państwie wspólnoty, które nie ma przepisów prawa upadłościowego regulujących procedurę przewidzianą dla konsumentów musi szukać innego sposobu na uregulowanie swoich spraw.
Jeśli chodzi o upadłość osób prawnych i spółek, istnieje domniemanie, że miejsce podstawowej działalności to siedziba określona w statucie, chyba, że zostanie przeprowadzony dowód przeciwny.
Kwestia uznania upadłości na terytorium Polski
Jeśli doszło do ogłoszenia upadłości na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, jest ona uznana na terytorium Polski. Kwestia ta jest uregulowana w przepisach samego Rozporządzenia Rady. Kwestia ta została także poruszona przez Sąd Najwyższy. W wyroku o sygn. akt II CSK 425/10 Sąd Najwyższy stwierdził, że:
„Z powyższego wynika, że podstawowymi zasadami obowiązującymi przy rozpoznawaniu spraw upadłościowych transgranicznych jest zasada nadrzędności przepisów rozporządzenia nad polskim systemem krajowym oraz zasada jednolitości i skuteczności stosowania tego aktu prawnego we wszystkich państwach członkowskich. Stosowanie prawa krajowego dopuszczalne jest wyłącznie w takim zakresie, w jakim rozporządzenie na to zezwala”.
Wskazówką jest tu art. 16 ust. 1 rozporządzenia, mówiący o wszczęciu postępowania upadłościowego przez sądy państw członkowskich (właściwych względem art. 3), które podlegają uznaniu na terenie całej UE wówczas, gdy wydane orzeczenia nabierają mocy prawnej w państwach, w których wszczęto postępowania (art. 17 ust. 1 dodatkowo stanowi, iż decydujące w tym względzie, wraz ze skutkami, jest prawo państwa, w którym wszczęto postępowanie). Podkreśla się (pkt. 22 preambuły), że skutki postępowań zgodnych z prawem państw, w których wszczęto postępowania, mają moc prawną we wszystkich pozostałych państwach członkowskich, a wydawane orzeczenia powinny być honorowane zgodnie z zasadą wzajemnego zaufania oraz pociągać za sobą minimalną ilość odmów.
Powszechna praktyka
Upadłość transgraniczna stanowi swoistą furtkę, która umożliwia niewypłacalnemu dłużnikowi przeniesienie swojego COMI na terytorium państwa wspólnoty, które ma najbardziej korzystne przepisy prawa upadłościowego. Obecnie prym wiedzie Wielka Brytania.
Jeśli upadłość zostanie ogłoszona w innym państwie członkowskim niż Polska, polskie organy państwowe (m.in. sądy i komornicy) mają obowiązek respektować takie rozstrzygnięcie.