Zgodnie z prawem spółdzielczym upadłość spółdzielni mieszkaniowej ogłaszana jest w razie niewypłacalności, kiedy dochodzi do trwałego zaprzestania spłacania długów lub występuje nadwyżka pasywów nad aktywami. Jakie pociąga to za sobą skutki i czy mieszkańcy mają się czego obawiać – o tym w dalszej części artykułu.
Procedura ogłaszania upadłości spółdzielni mieszkaniowej
Gdy ze sprawozdania finansowego spółdzielni wynika, że ogólna wartość jej aktywów nie jest wystarczająca na pokrycie zobowiązań, zarząd zobligowany jest do podjęcia określonych działań:
- niezwłocznego zwołania walnego zgromadzenia – w czasie obrad podejmowana jest kwestia dalszego istnienia spółdzielni;
- zgłoszenia do sądu wniosku upadłościowego – jeśli walne zgromadzenie podejmie decyzję o tym, by postawić spółdzielnię w stan upadłości.
W sytuacji, kiedy walne zgromadzenie podejmie jednak uchwałę o tym, że spółdzielnia będzie dalej istniała, musi wskazać środki, dzięki którym będzie ona mogła wyjść z niewypłacalności.
Należy jednak zastrzec, że nawet jeśli walne zgromadzenie przychyli się do dalszego istnienia spółdzielni, sąd może – na wniosek wierzyciela, który złożyłby wniosek o ogłoszenie upadłości spółdzielni mieszkaniowej – postawić spółdzielnię w stan upadłości wbrew uchwale zgromadzenia.
Kiedy procedura upadłościowa nie zostanie przeprowadzona
Postępowania o upadłość spółdzielni mieszkaniowej nie przeprowadza się, gdy zostanie ona wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego. Wykreślenie zarządza sąd na wniosek Krajowej Rady Spółdzielczej lub wierzycieli w sytuacji, kiedy spółdzielnia zaprzestała działalności, ale jej majątek nie wystarcza na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, przy czym wierzyciele nie wyrażają zgodny na ich pokrycie. Podstawą decyzyjną jest tu sprawozdanie finansowe przygotowane przez zarząd lub likwidatora.
Członkostwo w spółdzielni a jej upadłość
Zaraz po ogłoszeniu upadłości spółdzielni mieszkaniowej, członkowie wzywani są przez syndyka do uiszczenia niewpłaconych części udziału – kwestię tę reguluje art. 135 Prawa spółdzielczego. Jest to stan natychmiastowej wymagalności zdeklarowanych udziałów niezależny od postanowień statutu. Działanie takie ma na celu zrealizowanie wszelkich aktywów spółdzielni, by mogła ona w możliwie najszerszym zakresie wywiązać się ze swoich zobowiązań w postępowaniu upadłościowym.
Co więcej, zgodnie z prawem spółdzielczym, zasadne jest również żądanie uiszczenia niewpłaconej części zadeklarowanych udziałów od byłego członka spółdzielni, jeśli postępowanie o upadłość spółdzielni mieszkaniowej zostało wszczęte w przeciągu roku od ustania członkostwa. W takiej sytuacji były członek partycypuje w pokrywaniu strat spółdzielni, jakby nadal był aktywnym członkiem.
Konsekwencje ogłoszenia upadłości spółdzielni
Jeśli pozyskane w ten sposób środki będą niewystarczające, toczy się postępowanie upadłościowe, w wyniku którego mogą zaistnieć dwa scenariusze:
- nabywcą udziałów lub budynku nie będzie spółdzielnia – wówczas spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego zostaje przekształcone w prawo najmu, które podlega przepisom Ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego;
- nabywcą prawa do gruntu wraz z prawem własności do budynku, który się na nim znajduje albo z udziałem we współwłasności jest inna spółdzielnia – wtedy osoby, którym przysługują spółdzielcze lokatorskie prawa do lokali mieszanych stają się automatycznie członkami tej spółdzielni i wobec niej przysługują im spółdzielcze prawa lokatorskie.
Oznacza to, że automatycznie ustają stosunki członkostwa w spółdzielni, której prawa do gruntów i budynku zostały zbyte.
Mieszkańcy pod ochroną
W wyniku upadku spółdzielni mieszkaniowej lokatorów czekają więc pewne zmiany, ale nie powinny mieć one wpływu na codzienne funkcjonowanie. Nie jest też zagrożone prawo do mieszkania – jedynie realizowane jest ono w ramach stosunku z nowym właścicielem budynku, ustawodawca zadbał bowiem o ochronę lokatorów na wypadek upadku spółdzielni.