Dr hab. Mariusz Jerzy Golecki, prof. Uniwersytetu Łódzkiego i Rzecznik Finansowy, po raz pierwszy przedstawił swoje stanowisko w odniesieniu do pytań prejudycjalnych skierowanych przez polski sąd do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Rzecznik przystąpił do sprawy klienta jednego z banków, w której warszawski Sąd Rejonowy skierował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Sprawa dotyczy kredytu frankowego. Bank zyskał już poparcie Związku Banków Polskich i postuluje, by Trybunał Sprawiedliwości odmówił udzielenia ochrony konsumentowi, który na etapie zawierania umowy nie zapoznał się dostatecznie z jej treścią. Bankowcy argumentują, że klient, który świadomie zrezygnował z możliwości zapoznania się z umową i zrozumienia wszystkich jej zapisów, nie powinien mieć statusu konsumenta w rozumieniu dyrektywy Rady 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich.
Jak tłumaczy Golecki, postanowił przychylić się do wniosku klienta o przystąpienie do sprawy ponieważ pokazuje ona jak ważne jest zrównoważenie sił w sporze między klientem a bankiem, wspieranym przez organizację branżową. Jego zdaniem określenie statusu konsumenta jest sprawą fundamentalną, zaś stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyrażone we wspomnianej sprawie będzie istotne dla pozostałych Frankowiczów będących w sporze z bankami, jak również dla wszystkich klientów rynku finansowo-kapitałowego.
Zakres ochrony konsumenckiej
Pytania, w sprawie których Rzecznik Finansowy zajął stanowisko, dotyczą zakresu ochrony konsumenckiej wynikającej z dyrektywy 93/13. Sąd odsyłający powziął m.in. wątpliwość czy ta ochrona przysługuje każdemu konsumentowi, czy też tylko właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu przeciętnemu konsumentowi.
W swoim stanowisku Rzecznik Finansowy przypomniał, że fundamentem dyrektywy 93/13 jest założenie dotyczące słabszej pozycji konsumenta wobec przedsiębiorcy, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak również ze względu na stopień poinformowania. Rzecznik podkreślił, że przepisy wspomnianej dyrektywy mają chronić konsumentów przed działaniami przedsiębiorców nadużywających swej pozycji rynkowej poprzez narzucenie konsumentom nieuczciwych postanowień umownych.
Definicja konsumenta
Jak wyjaśnia dr Golecki, z orzecznictwa Trybunału wynika, że pojęcie \”konsument\” w rozumieniu art. 2 lit. b) dyrektywy 93/13 ma charakter obiektywny i jest niezależne od konkretnego zasobu wiedzy, jaki może mieć dana osoba, czy też od posiadanych przez nią w rzeczywistości informacji. Ponadto przepisy nie wprowadzają żadnego dodatkowego kryterium dla ustalenia statusu konsumenta. Należy również podkreślić, że osoby fizycznej nie można pozbawić statusu konsumenta w odniesieniu do umowy, która dotyczy działań niezwiązanych z jej działalnością gospodarczą lub zawodową z uwagi na jej wiedzę, zaangażowanie, wykształcenie lub zawód.
Rzecznik Finansowy przypominał również, że ochrona konsumentów obejmuje zarówno etap nawiązywania relacji kontraktowej, jak również wykonywania zobowiązań przez obydwie strony umowy. Jest to szczególnie istotne w przypadku Frankowiczów, którzy spłacili należność wobec banku. Wykluczenie możliwości skorzystania przez konsumenta z tej ochrony w przypadku pełnego wykonania umowy jest niezgodne z systemem ochrony ustanowionym przez dyrektywę 93/13.
Wzorce umów kredytu
Rzecznik Finansowy stoi na stanowisku, że w analizowanych pytaniach prejudycjalnych naruszono istotę konstrukcji prawnej nieuczciwych postanowień umownych w rozumieniu art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13. Należy zauważyć, że umowy kredytu są zawierane poprzez stosowanie wzorców umownych, które są przygotowane przez bank i co do zasady nie podlegają żadnym zmianom oraz modyfikacjom proponowanym przez konsumenta. Tym samym stosowana przez banki reguła \”take it or leave it\” pozbawiała konsumentów jakiegokolwiek wpływu na zmianę treści umowy kredytu lub załączników stanowiących jej integralną część.
W swoim stanowisku Rzecznik Finansowy podkreśla również, że to na banku, jako profesjonalnym uczestniku rynku, ciąży obowiązek poinformowania konsumenta o postanowieniach umowy kredytu indeksowanego w walucie obcej. Konsument powinien, na podstawie informacji przedstawionych przez bank, być w stanie ocenić skutki, jakie może mieć dla spłaty rat wzrost kursu waluty obcej. W szczególności chodzi tu ryzyko kursowe, które może okazać się dla kredytobiorcy trudne do udźwignięcia w przypadku wzrostu kursu tej waluty w stosunku do waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie.
Chociaż nie można oczekiwać od banku, aby przewidział konkretną wysokość kursu danej waluty w czasie obowiązywania wieloletniej umowy kredytu, to nie zwalnia go to z obowiązku uświadomienia klientowi ryzyka wahań kursów oraz faktu, że obciążony jest nim wyłącznie kredytobiorca.
W podsumowaniu Rzecznik Finansowy prezentuje stanowisko, że art. 2 lit. b), art. 3 ust. 1 i 2, art. 4 dyrektywy 93/13 oraz jej motywy 11, 16 i 20 należy interpretować tak, że ochrona konsumencka przyznana przez tę dyrektywę przysługuje każdemu konsumentowi będącemu osobą fizyczną, która w umowach objętych zakresem tej dyrektywy działa w celach niezwiązanych ze swoją działalnością gospodarczą i zawodową.